Czym czyścicie lakierek swojej niuni?

**janusz_007** · 28.05.2007, 18:03

Czym czyścicie lakierek swojej niuni?

siema.
czym czyscicie lakierek w swoich bryczkach? ja mam ciemna zielen metalic i wyczyscilem tym mleczkiem http://moto.allegro.pl/item189026699...rewelacja.html a w niektórych miejscaach gdzie miałem rysy użyłem T-CAT mleczko koloryzujace no i efekt jest nawaet nawet, tylko teraz tak fajnie nie spływa woda po mojej niuni ale lakierek jest ładniutki.
a wy co uzywacie? moze jest cos lepszego? odnosnie T-Cat'a to albo zle go nakładałem albo cos jest nie tak, bo tam gdzie mialem głębsza ryse to jakos ten kolor zszedł hmm.
ps
czym najlepiej myc auto? ja myje w miarę miekką gąbką, jednak co niektórzy uważaja ze lepiej szczota bo gąbka rysuje

jak uwazcie?

**Adamu** · 28.05.2007, 18:17

może zrobimy zamówienie grupowe w http://www.meguiars.pl/
są najlepsi

byc moze uda się również uzyskac stałą zniżkę dla OCP. (ma ją np audiclub)

**janusz_007** · 28.05.2007, 18:28

o cholera jakie to drogie

ale moze faktycznie mozna by bylo zrobic jakies zamowionko

a nóz sie uda ze bedzie taniej

**Adamu** · 28.05.2007, 18:32

bardzo drogie ale i też bardzo dobre. miałem kiedys próbkę.
mają tez forum na stronie gdzie klienci prezentują swoje auta.

**-Piotr-** · 28.05.2007, 18:34

Obecnie nie "poleruję" swojego auta bo jeszcze jest młode. Narazie masuję go szamponem z woskiem przy okazji mycia.

szczota <---> gąbka

Od kilku lat samochód myję tylko i wyłącznie gąbką. Tak się przyzwyczaiłem i jest mi wygodniej.
Dużo według mnie zależy od przygotowania samochodu do mycia. Jeśli na powierzchni lakieru będzie się znajdowała duża ilość zanieczyszczeń i zaczniemy to zmywać od razu gąbką lub szczotką to prawdopodobieństwo porysowania lakieru przy obu narzędziach jest duże.

**MiKruS** · 28.05.2007, 18:42

Ja myje samochod mniej wiecej raz na tydzien na myjniach samoobslugowych/bezdotykowych Ehrle, a raz na jakies 6-8 tygodni odstawiam na mycie reczne + reczny wosk.

Co do zabezpieczenia lakieru to wlasnie przymierzam sie do jakiegos porzadnego produktu, z tym, ze np. diamond brite chyba troche przegina z ceną. Lubie mieć auto zadbane, ale 1,5 kafla za coś co podobno jest dobre jakos do mnie nie przemawia.

Wiec jesli bedzie jakis group-buy, czegos dobrego, to sie pisze.

**b707** · 28.05.2007, 18:56

Moje metoda jest prosta... Myjka ciśnieniowa w celu namoczenia auta oraz usunięcia części zanieczyszczeń...
Potem micha, ciepła woda, szampon [szampon mam jakiś ze statolia z dodatkiem wosku... ale tam taki wosk:/ ] i gąbka w łape... Gąbkę kupiłem taka specjalna do mycia auta.. duża i po wchłonięciu wody robi sie taka jakby z gliny.. naprawdę super sprawa...
Ponownie myjka w celu opłukania auta i następuje weryfikacja skutków... Czasem jest tak ze miejscami jeszcze jest brudny wiec ponownie zestaw woda+szampon i gąbka...
Potem znowu myjka... Jak cos upartego zostanie to z reguły biorę punktowo czyli szlauf oraz gąbka...

Następnie biorę się za woskowanie... kiedyś używałem wosku w postaci kremu... ale ciężko sie go nakłada i pozostają smugi:/... Znajomy taksówkarz przekonał mnie do wynalazku zwanego wosk w sprayu... W przyznam że naprawdę genialna sprawa... Zwłaszcza ostatnio sie potwierdziło że syf sie tego wosku nie trzyma i po jednym deszczu auto jest jak nowe...

Auto po myciu postało kilka dni pod lipą z która jak wiadomo dość mocno puszcza teraz sok... Po kilku dniach zauważyłem że na aucie jest po prostu skorupa która w nocy wilgotniała, stawała sie lepka jak syrop i przywierał do niej cały syf z okolicy...
Więc po 3 dniach od mycia auto wyglądało jak by spędziło rok na parkingu przy budowie...

Z pomocą przyszła ulewa... 15 minut i cała paskudna masa która naprawdę wyglądała tek ze będzie trzeba ja zeskrobywać spłynęła z auta i nie pozostał po niej ślad

Wiec woski w sprayu polecam

pzdr

**marianek** · 28.05.2007, 19:24

b707 jaka nazwa tego wosku w sprayu?

**b707** · 28.05.2007, 19:47

Zamieszczone przez marianek

b707 jaka nazwa tego wosku w sprayu?

Obecnie testuje nisko budżetowy wosk Eurocolor w sprayu... Wcześniej korzystałem z wosku markowanego przez statoil oraz Vavolin czy jakoś tak ale tamten był w opakowaniu takim jak płyny do szyb.. Zresztą tamten był zancznie droższy...

Na rynku jest dość spory wybór... Najlepsze... hmm.. może najdroższe są w opakowaniu jak płyny do szyb... natomiast tańsze są w opakowaniach jak odświeżacze powietrza.

Zresztą znajomy wpadł na wosk w ASO BMW gdzie serwisuje taryfę. Chwalił... ale równie bardzo chwalił produkty Turtle Wax oraz właśnie Valvoline którego kiedyś dorwałem na Statoilu.

Ale ostatnio korzystał z czegoś tańszego i Ja osobiście nie widzę dużej różnicy;] Może w wydajności... ale dowiem się dopiero jak skończy mi się Eurocolor... valvoline starczył chyba na 6 czy 7 myć...

Jedna ważna sprawa to że niektóre sa reklamowane jako bez polerowani... nakładasz, wysycha i gotowe... ale zero w tym prawdy bo pozostają zacieki:/
Więc ściereczka bawełniana lub z irchy sie przydaje

pzdr

**FELICJAN** · 28.05.2007, 20:17

Ja ''namaczam'' autko - odczekam 2-3 min i płynem do mycie bezdotykowego spryskuje całą znowu czekam 2-3 min. potem wysokie ciśnienie na zmycie z grubsza i idze szampon Turtle Wax i wosk Turtle Wax który jest w postaci mleczka i bardzo dobrze sie poleruje.Cała procedura jest powtarzana co 4-6 tyg.w zależności od zabrudzenia a i....
podwozie myte 2 razy w roku.Wszystko na miękich bawełnianych ściereczkach.

pzdr.